Zainteresowanie hazardem od lat nie słabnie, co oznacza, że istniejące kasyna mogą liczyć na stałe źródło dochodów. Zresztą nie tylko kasyna: hazard to przecież również loteria, a automaty do gry znaleźć można także w pubach i klubach. Nawet platformy społecznościowe takie jak Facebook zaczynają powoli wprowadzać opcję płatnych gier, które oferują użytkownikom szansę na dużą wygraną, a im samym – dodatkowy zarobek.
Nie dziwi więc fakt, że o swój „kawałek tortu” zdecydowały się powalczyć również linie lotnicze. W końcu kasyna istnieją na wielu statkach wycieczkowych, czemu więc nie udałoby się zorganizować ich na pokładzie samolotu? Ten ranking kasyn online pokazuje, które kasyna online najbardziej zasługują na Twoje pieniądze. Ponadto takie kasyna mają również kasyno bonus dla nowych graczy.
Co więcej, zarówno morska, jak i powietrzna przestrzeń międzynarodowa nie regulują specjalnie legalnych aspektów hazardu, co jest nadzwyczaj ważnym i korzystnym argumentem, biorąc pod uwagę restrykcje stosowane przez większość krajów.
Oczywiście, oprócz dodatkowego źródła dochodów, hazard na pokładzie samolotu to również fantastyczny sposób na to, aby poradzić sobie z nudą i zmęczeniem, z jakimi wiążą się długie loty transoceaniczne. Dodatkowe źródło rozrywki, związane z nim emocje i relaks na pewno doceniłoby wielu pasażerów.
Pierwsze pomysły na hazard „w chmurach”
Lata 80.
Sama koncepcja wprowadzenia gier hazardowych na pokład samolotu nie jest niczym nowym. Pierwszej tego rodzaju próby podjęły się Singapurskie Linie Lotnicze, instalując w 1981 roku 7 automatów slotowych na pokładzie samolotów operujących między Singapurem a San Francisco. Niestety, maszyny zostały usunięte po prawie dwóch miesiącach ze względu na problemy techniczne. Okazało się, że nie wytrzymały one przeciążenia wywołanego nieprzewidzianie wielką popularnością, z jaką się spotkały.
Koniec lat 90.
Pomysł na podniebne kasyno powrócił z końcem lat dziewięćdziesiątych, kiedy to Swissair wprowadziły na pokład niektórych samolotów możliwość gry w pokera, blackjacka i keno, czyli popularnej gry liczbowej. Po pechowym wypadku jednego ze swoich samolotów w 1998 roku, w którym usterka systemu rozrywkowego miała być jednym z możliwych powodów, linia zmuszona została jednak do pozbycia się sprzętu hazardowego i zaniechania dalszej gry na pokładzie.
Mimo niefortunnej historii Swissair pomysłem na urozmaicenie swoich lotów grami hazardowymi pod koniec lat dziewięćdziesiątych zainteresowały się również inne linie lotnicze, takie jak British Airways, Aer Lingus, Alitalia czy Lauda Air. Swoich sił ponownie postanowił spróbować Singapore Airlines, wysuwając plany zainstalowania maszyn do hazardu aż w 38 Boeingach 747.
Podniebne kasyna Singapore Airlines oferujące grę w pokera, blackjacka, ruletkę, keno i maszyny slotowe miały obsługiwać zakłady od 0,25 do 3 dolarów. Dopuszczalne przegrane miały być nie większe niż 350 USD, którymi planowano obciążyć karty kredytowe lub debetowe pasażerów, a maksymalna przewidywana wygrana miała wynosić 3500 USD.
Mimo że przewidywane zyski, jakie miałyby przynieść kasyna na pokładzie samolotów, były szacowane na około 1,5 miliona dolarów rocznie za każdy samolot, Linie Singapurskie podkreślały, że najważniejszym celem był nie tyle dodatkowy dochód, ile nowa forma rozrywki dla pasażerów, która pozwoliłaby im się wyróżnić na tle konkurencji. Niestety i tym razem wspaniałe plany spełzły na niczym.
Początek XXI wieku
Temat „latających kasyn” został podjęty ponownie w 2004/2005 roku, kiedy to Ryanair zatrudnił francuską firmę AirJet Designs and Designescence, aby zaprojektowała przestrzeń rozrywkowo-towarzyską dla klasy biznesowej i pierwszej podczas lotów długodystansowych. Kasyno i bar miały zająć miejsce dotychczas przeznaczane na cargo. Rzecznicy prasowi obu firm określili swoje plany jako „nowy koncept VIP, który ma potencjał wygenerowania dodatkowych przychodów i który przywróci lotom dawne emocje i splendor”. Mówiło się wręcz o tym, że kasyna Ryanair mają być na tyle rentowne, że pozwolą ludziom latać za darmo.
Wbrew szumnym zapowiedziom Ryanair porzucił w końcu plany związane z otwarciem kasyn i zadowolił się sprzedażą zdrapek, w czasie gdy samolot przelatywał w przestrzeni międzynarodowej. Kosztowały tylko 2 euro, obiecując wygraną w wysokości aż 1 miliona euro. Oczywiście, aby wygrać, trzeba było zdrapać słowo „YES”, wpisać swoje dane online i wziąć udział w ostatecznym losowaniu 124 szczęśliwych zdrapek. Szybko okazało się, że taka niewinna i tania zabawa zaczęła przynosić linii milionowe dochody.
Przyszłość hazardu nad chmurami
Przez wiele lat jedynymi oferowanymi grami hazardowymi stały się właśnie zdrapki. Niemniej jednak rozwój technologii pozwolił na instalację indywidualnych ekranów na oparciach foteli, a system rozrywki w czasie lotu został bardzo rozbudowany. Dzięki temu gry takie jak poker, ruletka, blackjack zaczęły się coraz częściej pojawiać właśnie jako część programu rozrywkowego, ale raczej w wersji darmowej niż na prawdziwe pieniądze.
Ciągły postęp technologiczny sprawia jednak, że coraz więcej linii lotniczych instaluje w fotelach indywidualne terminale do kart kredytowych i debetowych, co oczywiście stanowi idealne rozwiązanie, jeśli chodzi o płatny hazard na pokładzie samolotu.
Kwestie behawioralne
Oprócz względów legalnych i technicznych, do analizy hazardu w samolocie należy również włączyć aspekty behawioralne, czyli związane z ludzkim zachowaniem.
Temat ten został podjęty przez Marka Griffithsa, Profesora Studiów Hazardu na Uniwersytecie Nottingham Trent. Profesor Griffiths przestrzega przed ryzykiem wściekłości przegrywających graczy. Według niego dobrze znany jest wpływ hazardu na ludzkie samopoczucie. Kiedy wygrywamy, czujemy się fantastycznie. Niemniej jednak, w przeciwnej sytuacji, kiedy szczęście przestaje nam dopisywać i przegrywamy, często reagujemy frustracją, poirytowaniem, a w ekstremalnych przypadkach również gniewem i agresją.
Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo pasażerów i załogi, należałoby ściśle monitorować zachowanie graczy, aby nie dopuścić do żadnych problemów związanych z hazardem na pokładzie samolotu.
Ostatnie Artykuły
Hazard na pokładzie samolotów
Jeśli myślisz, że hazard może odbywać się jedynie w kasynach naziemnych, bądź w przestrzeni internetu, to jesteś w błędzie. To prawda, że kasyna internetowe legalne w Polsce są znane przede wszystkim z tych możliwości, ale hazard wykracza daleko poza te dwa warianty.
Już dziś w samolotach pasażerowie mogą oddać się tej rozrywce – pewnie i Tobie samemu oferowano zdrapki na pokładzie tanich linii lotniczych. To jednak nie wszystko – w niektórych samolotach wybranych linii lotniczych, na ekranach przed siedzeniami graczy dostępna jest opcja Skybet, która przenosi nas w świat hazardu. Dla chcącego nic trudnego, hazard jest w zasięgu naszych rąk nawet tysiące metrów nad poziomem morza!